Kolejny prezent dla rywali

28.04.2015 11.51, autor: Mateusz Fusiarz, fot. Jakub Witanowski, źródło: własne

26 kwietnia Ekstraliga U-14 zawitała na Łazienkowską 3. Legia 2001 po zaciętym meczu zremisowała 1:1 z ekipą Gwardii Warszawa.

Młodzi legioniści mając w pamięci zeszłotygodniową wpadkę w meczu z Polonią (remis 1:1) chcieli jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę. Niestety, już od 3. minuty spotkania musieli gonić wynik. Naszej defensywie przytrafiła się strata, którą zamienił na bramkę napastnik gości. Odrobinę zaskoczona Legia z upływem minut wyrabiała sobie jednak znaczącą przewagę. Szarżował prawym skrzydłem Konrad Matuszewski, ale jego dośrodkowania w pole karne mijały adresatów. W sytuacji sam na sam nie miał szczęścia również Sebastian Duczek. Gwardia miała swoje szanse, po jednym z wolnych strzeliła nawet gola, ale sędzia odgwizdał spalonego. Wtedy Legia przycisnęła mocniej. Po podaniu z głębi pola wychodzącego Pawła Gieracha sfaulował obrońca gości, który w efekcie musiał opuścić boisko. Łukasz Łakomy z rzutu wolnego uderzył wówczas poprzeczkę. Wynik do przerwy nie był korzystny, ale przewaga zawodnika i dobra gra nieźle rokowały na drugą połowę.

Po przerwie Legia rzuciła się do ataku. Zepchnięta do defensywy Gwardia miała jednak sporo szczęścia, ponieważ grze naszych zawodników towarzyszyły niedokładność i pośpiech. Strzały z dystansu oddawane przez m.in. Konrada Szałka czy Stanisława Muniaka bramkarz zespołu z Racławickiej bronił bez trudu. W 53. minucie udało się w końcu przedrzeć przez obronę drużyny przeciwnej i wywalczyć rzut karny, którego na gola zamienił Łukasz Łakomy. Wojskowi nabrali wiatru w żagle, stwarzali okazje raz za razem. W doliczonym czasie gry Aleksander Stawiarz trafił jeszcze po strzale głową w poprzeczkę, a dobitkę udało się rywalom obronić. Tym samym Legia straciła kolejne punkty w sezonie.

- Przespaliśmy pierwsze minuty spotkania, a rywal to bezwzględnie wykorzystał. Stracona bramka szybko nas obudziła, a gra zaczęła wyglądać tak jak to sobie zakładaliśmy w szatni. Jestem bardzo zadowolony z realizacji założeń w ofensywie. Graliśmy kreatywnie, szybko, stworzyliśmy sporo sytuacji strzeleckich, lecz znów zabrakło wykończenia. W defensywie graliśmy cierpliwie, jednak nie ustrzegliśmy się błędów, na pewno wyciągniemy z nich wnioski na przyszłość. Mam nadzieje że wyczerpaliśmy limit chorób i kontuzji w tej rundzie - znów nie mogliśmy skorzystać ze wszystkich zawodników. Wspierają nas młodsi koledzy z rocznika 2002, którzy w kolejnym meczu pokazali się z bardzo dobrej strony. Wszyscy piłkarze zostawili na boisku sporo sił i serca, wytrwale dążąc do zdobycia rozstrzygającej bramki i za to należą się im słowa uznania – powiedział po spotkaniu trener .

Legia Warszawa 2001 – Gwardia Warszawa 2001 1:1
Legia Warszawa 2001: Paweł Okrasa (36. Paweł Łakota) – Mateusz Cichocki, Jan Goliński, Mateusz Szyszkowski, – Paweł Gierach, Łukasz Łakomy, Konrad Szałek (56. Kamil Szabłowski), Stanisław Muniak, Konrad Matuszewski – Sebastian Duczek (36. Aleksander Stawiarz)

Trener:
II Trener: Michał Kolanowski